Avenue of the Giants – przejażdżka wśród najwyższych drzew świata

by Paulina
Avenue of the Giants

Sekwoje to niezwykłe drzewa. Przez swoje wielkie rozmiary, wygląd, wiek tworzą wokół siebie niesamowitą aurę. Od kiedy dowiedziałam się, że istnieją na świecie tak olbrzymie drzewa, że gdy popatrzę w górę, to ciężko będzie dojrzeć ich czubka, to od razu wiedziałam, że będę chciała poznać je na żywo. Do tego ten gatunek istniał już w mezozoiku czyli nawet do 248 milionów lat temu! Dlatego nie było opcji żebyśmy nie przejechali jednej z najpopularniejszych tras wiodących przez lasy pełne tych gigantów! Mowa oczywiście o Avenue of the Giants 🙂

Coast Redwood – wyjątkowe drzewa

Na świecie występują trzy odmiany niezwykłych drzew. Mamutowiec olbrzymi (Giant Sequoia) – porasta zachodnie stoki gór Sierra Nevada. Mamutowce to największe drzewa na świecie pod względem ilości drewna jakie w sobie zawierają. Ich pnie są tak ogromne, że obiegnięcie takiego drzewa dookoła zajmuje dobre kilka sekund. O nich i o Parku Narodowym Sekwoi napiszę w osobnym wpisie. Te olbrzymy zasługują na osobne potraktowanie 😉 Matesekwoja chińska (Matesequoia) – występuje na pograniczu trzech prowincji Chińskiej Republiki Ludowej – SyczuanHunan i Hubei.

No i wreszcie Sekwoja wieczniezielona (Coast Redwood) – gatunek będący przedstawicielem najwyższych drzew na świecie. Występuje na cienkim pasie lądu ciągnącym się wzdłuż wybrzeża Pacyfiku w stanie Kalifornia i południowo-zachodniej części stanu Oregon. Najwyższe drzewo Hyperion ma już ponad 115 m wysokości. Osiągają wiek do 2000 lat. Są łącznikiem w czasie z epoką dinozaurów! Tak, ten gatunek porastał kulę ziemską, gdy radośnie brykały po niej prehistoryczne gady. Co tu dużo mówić, te drzewa są fenomenem na skale światową i są po prostu piękne. O tym jak bardzo potrafią oczarować pisałam już we wpisie o Redwood National Park o TUTAJ (klik!).

Dobrym sposobem na poznanie piękna tego wyjątkowego gatunku, jest wybranie się na przejażdżkę. Jedna z najlepszych dróg jakie przejechaliśmy w trakcie naszego czteromiesięcznego roadtripu po Stanach Zjednoczonych to właśnie Aleja Gigantów 🙂

Avenue of the Giants – druga najpiękniejsza droga Kalifornii

Najpiękniejsza droga wiodąca przez lasy sekwoi znajduje się na terenie Humboldt Redwoods State Park. To właśnie tu udaliśmy się w jedną z najlepszych przejażdżek w naszym życiu! Uważam, że zaraz po Big Sur, jest to najpiękniejsza trasa w całych Stanach Zjednoczonych.

Stany obfitują w świetne drogi i piękne krajobrazy. Oczywiście mottem życiowym Amerykanów jest to, aby wszystko ułatwiać. Jeżeli można w coś włożyć mniej wysiłku, niż więcej, to po co się męczyć? 😛 W ten sposób jest zorganizowana infrastruktura turystyczna w USA, aby móc zobaczyć piękne rzeczy, a przy tym się nie nachodzić. Wiele sztandarowych miejsc można zwiedzić na zasadzie drive-through. My nie polecamy takiego podejścia do zwiedzania.  Są jednak miejsca, które stanowią wyjątek, a już sam przejazd jest wyśmienitą atrakcją. Takim miejscem jest właśnie Avenue of the Giants.

Jakiś czas temu wrzucaliśmy na blogu wpis o najpiękniejszych drogach USAWśród nich nie mogło zabraknąć Alei Gigantów. Jeżeli planujecie wycieczkę do USA i marzy Wam się taki roadtrip z prawdziwego zdarzenia, to z całego serca polecamy zmieścić w planach chociaż dwie trasy z podanego zestawienia. Gwarancja niezapomnianych wrażeń zapewniona! 😉

Jak wygląda przejażdżka Avenue of the Giants?

Aleja Gigantów to ponad 30 mil, a dla nas ponad 50 kilometrów, trasy biegnącej przez lasy sekwoi wieczniezielonych. Przewodnik Parku Stanowego Humboldt zawiera osiem propozycji na ciekawy postój i dalszą eksplorację. Tak naprawdę, to warto zatrzymać się w każdej zatoczce, od której odchodzą szlaki.

My zatrzymywaliśmy się przy większości z polecanych stopów. Gdybyśmy dysponowali większą ilością czasu, to pewnie robilibyśmy postój co kilka kilometrów na całej długości trasy 🙂

To właśnie tu, jadąc Aleją Gigantów, natrafiliśmy na jedne z ciekawszych szlaków w sekwojowych lasach. W pamięć zapadł mi szczególnie ten z powalonymi drzewami. Wtedy jeszcze bardziej dało się odczuć jakie to olbrzymy. Szczególnie gdy obserwowaliśmy podstawę drzewa i wyrwane z ziemi korzenie.

Duże wrażenie robiły też drzewne wydmuszki. Tak, chodzi dosłownie o drzewa puste w środku. Co niesamowite, część takich drzew wciąż żyje. To sekwoje, które ucierpiały w wyniku pożaru. Pomimo tego, że redwoody są niesamowicie odporne na pożary, a wręcz potrzebują tych pożarów dla swojego rozwoju, to niestety nie są totalnie ognioodporne. Część sekwoi jest dowodem obu powyższych faktów jednocześnie. Tym dowodem są właśnie wypalone w dużej mierze środki pni drzew, które wciąż jednak żyją, bo nie spłonęły doszczętnie, dzięki swoim niesamowitym właściwościom.

Polecane stopy na trasie Avenue of the Giants

Poniżej przedstawiamy propozycję postojów na Alei Gigantów. Przyjmujemy, że wycieczkę zaczynamy od północy – czyli po wyjeździe z Parku Narodowego Redwood.

Postój nr 1 – Drury-Chaney Grove

Przyjemny szlak biegnący przy północnej krawędzi Parku Stanowego Humboldt. Ta prawie 4 km pętla jest uznawana za jedną z najładniejszych tras. Szlak jest łatwy i zajmuje około 1,5 – 2 godzin.

Postój nr 2 – Chandler Grove

Coś dla fanów serialu Przyjaciele 😀 Drugi stop znajduje się około 9 km od pierwszego. Z parkingu można wejść na szlak, który przybliży nam tajniki istniejącego ekosystemu. Warto zwrócić uwagę na inne rośliny, które tu rosną i które są częścią lasu, w których królują sekwoje.  600 metrowa pętla do pokonania w kilkanaście minut.

Postój nr 3 – Dyerville

Oddalony o około 3,5 km od postoju nr 2.  Nieopodal znajduje się jeden z ponoć najpiękniejszych lasów na świecie – Rockefeller Forest. W 1927 roku John D. Rockefeller Jr. podarował milion dolarów na ochronę sekwoi. Niedługo później podarował kolejny milion. Stąd też nazwa tego pięknego lasu. Rockefeller Loop Trail/Bull Creek Flats – ponad 1 km pętla, do przejścia w około 30 min.

Postój nr 4 – Mahan Plaque

Oddalony o około 800 metrów od postoju nr 3. Ważne miejsce dla historii ochrony lasów. Laura i James Mahan, to jedni z czołowych działaczy na rzecz zachowania bogactwa naturalnego regionu. Ich protesty i działania w sądach, uchroniły rosnące tu sekwoje przed wycinką.

Postój nr 5 – Weott

Oddalony o około 3,4 km od postoju nr 4. To teren nawiedzony przez katastroficzne powodzie. Dowodem jednego z takich dotkliwych zdarzeń jest słup postawiony przy skrzyżowaniu blisko Weott. Otóż oznaczono na nim poziom jaki miała woda podczas krytycznego momentu powodzi z 1964 r. Aż ciężko sobie to wyobrazić, ale woda sięgała wtedy na wysokość ponad 10, 5 metra – licząc od poziomu drogi :O

Postój nr 6 – Visitor Center

Oddalony o około 2,5 km od postoju nr 5. Zawsze dobrze zatrzymać się przy Vistor Center i zasięgnąć informacji na temat bogactwa naturalnego odwiedzanego parku. Przy Visitor Center posadzono również wszystkie trzy odmiany sekwoi, aby móc je obejrzeć i porównać na żywo.

Postój nr 7 – Bolling Grove

Oddalony o około 9,6 km od postoju nr 6. Pierwszy gaj zakupiony przez ligę działającą na rzecz ochrony redwoodów.  Nie ma tu żadnych szlaków, ale jest to jedno z popularniejszych miejsc na Avenue of the Giants. Powodem jest łatwa dostępność do wielkich drzew. Jedne z większych egzemplarzy sekwoi są widoczne już z drogi. Zero wysiłku to też i pełno turystów 😉

Postój nr 8 – Franklin K. Lane

Oddalony o około 12 km od postoju nr 7. To niewielki odizolowany gaj, który ma jeden oficjalny i kilka nieoficjalnych szlaków. Ten oficjalny wiedzie krawędzią gaju. Z tego względu nie widać tu większych okazów drzew, więc sam szlak nie dostarcza jakichś większych emocji. Przyjemny spacerek, ale gdy ktoś nie ma za dużo czasu można sobie spokojnie to miejsce podarować i uderzyć kilka kilometrów na północ w celu poszukiwania większych okazów.

Podsumowanie

Avenue of the Giants to droga, którą warto przejechać. Jeszcze bardziej warto zatrzymać się w kilku z powyżej wymienionych miejsc i udać się na szlak. Wtedy w pełni docenicie piękno sekwoi 🙂

Sam przejazd Avenue of the Giants może zająć około 40 minut, nam to wzięło ponad 4 godziny i spokojnie mogłoby wziąć więcej. Warto więc zarezerwować sobie dobre pół dnia na przejechanie całej trasy.

5 2 votes
Article Rating

Mogą ci się spodobać

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments