Wilczy Szaniec – kwatera główna Hitlera w Gierłoży – zwiedzanie Mazur

by Paulina
Wilczy Szaniec - zwiedzanie

W trakcie naszego jesiennego wypadu na Warmię i Mazury odwiedziliśmy miejsce o doniosłym znaczeniu historycznym. Mowa o głównej kwaterze dowodzenia Hitlera w latach 1941 – 1944. Wilczy Szaniec to ruiny miasta wojskowego. Tuż po przekroczeniu granic kompleksu, bardzo szybko okazało się, że zwiedzanie Mazur to nie tylko piękne krajobrazy, urocze miasteczka i atrakcje sportowe, ale też spory kawał historii.

Wilczy Szaniec – czyli tam gdzie decydowano o losach wojny

W zeszłym roku odwiedzając województwo dolnośląskie, mieliśmy okazję zobaczyć miejsca związane z historią II wojny światowej. Były to tajemnicze podziemne miasta, które tworzyły sieć wielokilometrowych korytarzy. O projekcie Riese, wciąż skrywającym wiele niewiadomych, możecie przeczytać tutaj. Wśród odwiedzonych miejsc, królował oczywiście Zamek Książ. To tu miała mieć miejsce kwatera Hitlera. Z tego względu, niegdyś piękny zamek został praktycznie w całości zdewastowany przez nazistów i poddany gwałtownej przebudowie i adaptacji na kolejny ośrodek władz III Rzeszy.

Po doświadczeniach zeszłego roku, myśleliśmy, że to właśnie na Dolnym Śląsku mieściły się kluczowe punkty wojennych Niemiec. Tymczasem, to dopiero kilkaset kilometrów dalej, praktycznie na drugim krańcu obecnej Polski, znajdowało się centrum dowodzenia Hitlera w postępującej na wschód kampanii wojennej.

W poszukiwaniu terenów bliskich granic ZSRR, a oddalonych od głównych ciągów komunikacyjnych, zakrytych lasami, otoczonych trudnodostępnymi terenami, naziści dotarli w tą część Mazur. Powstało tu około 200 budowli, w tym wielkie żelbetowe schrony, przy budowie których pracowało nawet do kilkudziesięciu tysięcy osób.

Cały kompleks został odgrodzony, a okolica naszpikowana minami. Teren dodatkowo pieczołowicie zamaskowano, tak aby nie był dostrzegalny w przypadku zwiadów lotniczych.

Wilczy Szaniec – miasto wojskowe

Odwiedzając ponazistowskie budowle, po raz kolejny uderzył nas rozmach z jakim hitlerowcy działali realizując zamierzone plany. Kwatera była w rzeczywistości małym miastem, w którym w 1944 roku zamieszkiwało ponad 2000 osób. Hitler spędził tu około 800 dni i właśnie stąd podejmował najwięcej kluczowych decyzji podczas rozpętanej przez siebie wojny.

Oczywiście największym i najbardziej zabezpieczonym był schron samego Hitlera. Poza schronami dla przybocznej świty Hitlera, znajdowały się tu także inne ceglane i betonowe budynki, a także drewniane baraki. Poza całą niezbędną infrastrukturą dla obsłużenia tak dużego skupiska ludzi, zbudowano tu także kino, herbaciarnię i kasyno.

Wilczy Szaniec – zwiedzanie

Wilczy Szaniec można zwiedzać samodzielnie, spacerując między poszczególnymi obiektami i odczytując informacje z przygotowanych tablic. To co bardzo polecamy, to wykupienie dodatkowego audioguide’a, który po kolei prowadzi nas przez cały kompleks i przekazuje interesujące fakty. Nie trzeba nawet specjalnie wysilać się w uruchamianie odpowiednich nagrań, ponieważ urządzenie dzięki technologii GPS automatycznie je odtwarza w odpowiednich miejscach.

Na trasie zwiedzania, udostępniono sale kinową, w której można dowiedzieć się nieco więcej na temat zbrodniczych działań hitlerowców. Na terenie kompleksu znajduje się także mini muzeum związane z powstaniem warszawskim.

To co wzbudziło w nas najwięcej emocji, to możliwość przejścia przez wnętrza niektórych schronów. Choć teraz to tylko pozostałości żelbetowych konstrukcji, przejście korytarzem tych masywnych budowli, oddaje namiastkę tego jak czuli się jego mieszkańcy. Drugim najbardziej interesującym punktem zwiedzania był barak, w którym dokonano rekonstrukcji tego jak wyglądał zamach na Hitlera, który miał miejsce w lipcu 1944 roku. Kto wie, jak potoczyłyby się dalsze losy świata, gdyby zamach się udał?

Zwiedzanie Mazur – zaskakujące atrakcje turystyczne

Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że w krainie tysiąca jezior natrafimy na obiekty o znaczeniu wojennym. Choć jest to kawałek tragicznej i bardzo przejmującej historii, to zdecydowanie godne polecenia. Warto jak najlepiej przyjrzeć się tym mrocznym czasom, by nigdy nie dopuścić do ich powtórki.

W styczniu 1945 roku naziści, wobec zbliżających się wojsk radzieckich, przenieśli kwaterę w okolice Berlina, a Wilczy Szaniec wysadzili. Próby pełnego wysadzenia bunkrów nie powiodły się, pomimo zużycia około 8 ton trotylu na każdy z masywnych obiektów. Siła wybuchu była tak wielka, że fala uderzeniowa spowodowała rozbicie szyb w oknach oddalonej o prawie 10 kilometrów kętrzyńskiej bazyliki.

Kętrzyn – przystanek na drodze do Olsztyna

Po zwiedzeniu Wilczego Szańca, na trasie do Olsztyna zahaczyliśmy jeszcze o Kętrzyn. Lubimy zwiedzać zamki, a tak się składa, że w Kętrzynie można odwiedzić zamek krzyżacki. Pierwotnie była to siedziba prokuratora krzyżackiego – urzędnika i dowódcy wojskowego zakonu. Jak to na zamek przystało, kilkukrotnie (przymusowo) zmieniał swoich właścicieli, by na początku XX wieku zostać wykupionym przez miasto. Wówczas przybyło w jego murach mieszkań i biur urzędników. Siejąca śmierć i zniszczenie armia czerwona nie ominęła Kętrzyna. Jej ofiarą padł także zamek, który znacznie ucierpiał w wyniku pożaru. Odbudowano go w latach 60. XX wieku.

Obecnie ta gotycka budowla z XIV wieku jest siedzibą Muzeum Regionalnego im. Wojciecha Kętrzyńskiego. Jego zbiory obejmują eksponaty związane z historią miasta i regionu, a także cenne dzieła sztuki i rzemiosła artystycznego.

Obiad w restauracji po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler

Zaraz obok bram zamku mieści się restauracja Zajazd pod Zamkiem, w którym dobre kilka lat temu gościła Magda Gessler ze swoimi Kuchennymi Rewolucjami. Choć obydwoje nie lubimy wątróbki, nie mogliśmy odmówić sobie spróbowania tak egzotycznego dla nas przysmaku, jakim jest wytrawny pączek nadziany właśnie tymi podrobami. Tutaj musimy przyznać, że smakował on naprawdę dobrze! Zjedliśmy tu bardzo obfity i smaczny obiad, także śmiało polecamy jako dobrą opcję posilenia się po zwiedzaniu.

Bazylika św. Jerzego w Kętrzynie

Będąc na miejscu polecamy także odwiedzić bazylikę św. Jerzego. Ten piękny, ceglany XIV-wieczny kościół jako jeden z nielicznych pełnił zarówno funkcję sakralną jak i obronną. Zwiedzając bazylikę można wspiąć się na wieżę widokową, by pooglądać z góry centrum miasta. Tu uwaga – wieża nie kończy się tarasem widokowym jak to zwykle bywa. Nie ma jednak problemu by przyglądnąć się miejskiej zabudowie przez małe okienka udostępnione zwiedzającym.

Podczas wizyty warto odwiedzić też małą salkę znajdującą się u szczytu schodów po lewej stronie od ołtarza głównego. Wystawiono tam fotografie i opisy historyczne, z których to dowiedzieliśmy się właśnie, że siła wysadzenia Wilczego Szańca spowodowała wybicie szyb w bazylice. Swoją drogą, kościół może poszczycić się pięknymi witrażami, którym można przyjrzeć się z bliższa z balkonu małej salki muzealnej.

Czy wiedzieliście, że to właśnie na Mazurach mieściła się jedna z najważniejszych kwater dowodzenia z okresu II wojny światowej?

5 3 votes
Article Rating

Mogą ci się spodobać

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments